- Nihil Novi
Jest rok 19 ABY (po Bitwie o Yavin). Wszystko zaczyna się na planecie Makem Te, w przestrzeni Huttów, gdzie młody jedi Toro Irana podczas odpoczynku w restauracji wdaje się w bójkę z miejscowymi swokes swokesami i ginie. Wkrótce na miejsce Tora pojawia się jego dawny mistrz, kronikarz jedi, Mander Zuma. Mistrz ma dokończyć zadanie, którego nie wypełnił jego były padawan, czyli wynegocjować od Huttów dane dotyczące Spirali Indrexu. W międzyczasie postanawia on na własną rękę zbadać tajemniczą śmierć swego niegdysiejszego ucznia. Mander napotyka podczas śledztwa siostrę Tora, Reen Iranę, która razem ze swoim bothańskim towarzyszem Edeyem Be'rayem również poszukuje prawdziwego powodu śmierci swego brata. Bohaterowie łączą swoje siły. Mander jednak zostaje poproszony przez Hutta Poparę o uratowanie jego syna Mikki, który zniknął gdzieś w sektorze objętym kwarantanną. Bohaterom udaje się w międzyczasie ustalić, że młody Toro zginął przez działanie bardzo silnego rodzaju Przyprawy (słynnego narkotyku), zwanego Nawałnicą, którą -siejąc plagę- rozprzestrzenia tajemniczy Hutt, znany jako Przyprawowy Lord.
- Nihil Novi
Powieść ta jest jedną z ciekawszych powieści, jakie w życiu czytałem (a nie jest ich wcale tak mało). Mało znany pisarz świetnie łączy typowy dla Gwiezdnych Wojen świat sci-fi, z intrygującym i trzymającym w napięciu stylem kryminału (który absolutnie uwielbiam) połączonego z thrillerem i dużą dozą akcji. Polecam tę książkę wszystkim fanom Star Wars oraz wszystkim maniakom wymienionych powyżej gatunków. Jest to świetna książka, która na długo utrwali się w mojej pamięci. Płynie z niej mnóstwo mądrości, mógłbym wręcz napisać oddzielny post z samymi cytatami z tej książki. Jest to również jedna z niewielu powieści, w których możemy dostrzec mechanizmy władzy w klanie Huttów, i przekonać się, że nawet dawno temu w odległej galaktyce istniało coś takiego jak obłuda, walka o stołki, tyrania, zdrada i wiele innych negatywów.
Gorąco polecam tę książkę.
Niech Moc będzie z tobą.
- Nihil Novi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz